Dawno, dawno temu, pewien wędrowiec przemierzający bezkresne szlaki, postanowił odpocząć w ostępach Puszczy Białowieskiej. Oczarowany śpiewem ptaków i szumem dębów zatrzymał się na pięknej polanie niedaleko wsi Białowieża. Przy pniu, o który się oparł, znalazł garstkę wysuszonej, długiej trawy o niezwykłym aromacie. Wtem usłyszał tumult i za chwilę zobaczył stado potężnych żubrów przebiegających obok polany. Ich pęd wzmógł wiatr, który porwał jedno źdźbło trawy i wrzucił je do dzbana z jabłecznikiem, którym wędrowiec gasił pragnienie. Po jakimś czasie ponownie spragniony upił łyk wina zachwycając się zupełnie nowym smakiem i aromatem trunku. Dzięki jednej wysuszonej słońcem trawce z puszczy, pełnej królewskich żubrów, wędrowiec odkrył właściwości 'trawy żubrowej'. Opowiedział o niej innym wędrowcom i w końcu wieść ta...

KLIKNIJ I SPRAWDŹ PRZEPIS NA NASZYM NOWYM BLOGU!